Taśmy, zniszczona elewacja i gruz. Tak teraz mieszkańcom Mysłowic kojarzy się budynek Mysłowickiego Ośrodka Kultury od strony ul. Strumieńskiego. Na szczęście już za chwilę teren budowy przejmie nowa firma, która dokończy to czego nie zrobił poprzedni wykonawca. 

Termomodernizacja Mysłowickiego Ośrodka Kultury przeciąga się i co więcej na razie nie widać efektów, o których od początku była mowa.. Jest to związane z zerwaniem umowy z wykonawcą, który podjął się prac. Powodów było przynajmniej kilkanaście, w tym m.in. brak dotrzymywania terminów, problemy z komunikacją z nadzorcą inwestycji, czy mówiąc krótko –  zwykła „fuszerka”. Po tym gdy MOK zerwał umowę z wykonawcą, należało przystąpić do inwentaryzacji dotychczasowych prac, tak jak to było w przypadku przebudowy linii tramwajowej nr 14 w mieście. 

– Trwało to wiele miesięcy, aby z powrotem przystąpić do przetargu. Dzisiaj z wielką radością oznajmiam, że budynek jeszcze w tym roku będzie zmodernizowany – komentuje Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic. 

Prace zostaną dokończone przez firmę Elbud z Bytomia. To jednak nie koniec dobrych informacji. Budynek nie tylko zyska nową elewację od strony ul. Strumieńskiego. Mysłowicki Ośrodek Kultury w Mysłowicach znalazł dodatkowe pieniądze na remont wnętrz, stąd wyremontowane zostaną m.in. sale zajęciowe, pracowanie, toalety, czy korytarze. 

– Część pieniędzy mamy pozyskanych z ubezpieczenia, część udało nam się wygospodarować z środków przeznaczonych na termomodernizację – dodaje Michał Skiba, dyrektor Mysłowickiego Ośrodka Kultury w Mysłowicach. 

Według nowej umowy, wszystkie prace powinny zakończyć się 20 listopada. Termomodernizacja Mysłowickiego Ośrodka Kultury wyniesie 1 843 37,24.